poniedziałek, 21 stycznia 2013

SYLWESTER Z PINDYRYNDĄ

Rozmarzyłam się  po "Nocy w Wenecji" - naszło mnie na wspomnienia. Łezka się w oczku kręci!

Karnawał w doborowym towarzystwie miło rozpocząć

Basia i Robert

Agnieszka z Kasią i Krzysztofem 



Bawi się z nami Brigitte Bardot...
i Marylin Monroe



samiec Alfa?

Ktoś puszcza oczko do Pana obok


Pindyrynda się trochę rozmarzyła. Co przyniesie Nowy Rok?!


Zabawa się rozkręca....

Mistrzowie tańca!!
Brigitte z tajemniczym gentelmenem




















Nogi, nogi, nogi roztańczone,
tańczą nogi, tańczą, jak szalone. 
Kto je ma? Właśnie ja! 
Każdy krok mój, to taneczne "pas".
Od kankana, polki, aż do walca,
piruety, pozy i na palcach.
grand battement, 
pas de chat, baletnica - voila!



Aneta

4 komentarze:

  1. Ktoś kiedyś powiedział, że w tańcu można pozwolić sobie na luksus bycia sobą...

    I to jest prawda ;-)

    Ja tam się super bawiłam i nie przeszkadza mi nawet, że widać moje podziurawione pończochy!

    Niech żyyyyje baaal!

    Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Kaśka!!! Ja tych bamboszy nie pamiętam ;-)

    Aga

    OdpowiedzUsuń
  3. to buły relaksy k

    OdpowiedzUsuń

Polecany post

NOWE ŻYCIE SZACHOWNICY

Jaskinia Szachownica Fundacja Speleologia Polska angażuje się w wiele pożytecznych projektów. Jednym z nich jest dokumentacja jaskini...