|
powrót statków z połowów |
W porcie Yalous odwiedzamy sklepik z
gąbkami. Właściciel sam kiedyś poławiał gąbki, czego dowodem
są liczne zdjęcia na ścianach. Na jednym z nich młody chłopak
leży wśród tysięcy suszących się gąbek. Dino tłumaczy mi, że
to on sam kilkanaście lat temu.
Wiesz, dlaczego te wszystkie gąbki
tak leżą? - pyta mnie i od razu odpowiada ze śmiechem.
Leżą i schną, nikt nie kupi
mokrych gąbek. Mokre kosztowałyby majątek, gdyż kupowane są na
wagę.
Poławiacie sami gąbki?
Już nie, ostatnią wyspą, gdzie
do tej pory mieszkańcy pracują przy poławianiu gąbek jest
Kalymnos
|
port Yalous - widok od strony mostu |
Zainteresował mnie jeden z eksponatów
- wielki płaski kamień z przywiązanym sznurem. Od czasów
antycznych kamienie takie jak ten, służyły poławiaczom do
osunięcia się na dno. Nadzy, bez płetw, ani żadnego sprzętu,
nurkowie opuszczali się na głębokość ok 20 metrów i wycinali
tyle gąbek ile zdołali. Gdy kończył się im zapas powietrza
pociągali ostro za cienką linkę przywiązaną do nadgarstka i
wypływali na powierzchnię, ciągnięci przez kolegów. Po chwili
odpoczynku, ponownie zanurzali się w błękit morza. Okazuje się,
że w przeszłości bardzo wielu mieszkańców Symi parało się
poławianiem gąbek. Młodzi mężczyźni wypływali na pół roku w
morze, pozostawiając rodzinę w ogromnym stresie. Wolne nurkowanie
było bardzo niebezpieczne. Często zdarzały się wypadki. Część
śmiałków nie wracała do domów.
|
punkt widokowy dla mieszkańców |
Wyspa bogaciła się na eksporcie gąbek
od XIV wieku. Już wtedy kupcy z Symi mieli pozwolenie na sprzedaż
tego produktu we wszystkich weneckich portach Morza Śródziemnego.
Kiedy archipelag został podbity przez Sulejmana Wspaniałego (1522),
mieszkańcy wyspy udali się z petycją do sułtana i z podarkami w
postaci kilku gąbek i pysznego lokalnego chleba. Turecki władca
potraktował ich bardzo łagodnie, wyznaczył im bardzo niskie
podatki i pozwolił poławiać gąbki na tureckim terytorium.
Mieszkańcy mieli swobodę, jeżeli chodzi o religię i szkolnictwo.
Na wyspie wybudowano 121 klasztorów i 14 świątyń, a szkoły
budowano daleko od miast, aby były wolne od kontroli okupanta.
|
w tle kaskadowo ułożone domki w stylu neoklasycystycznym |
Świadectwem bogactwa wyspy
były piękne dwupiętrowe wille usytuowane kaskadowo na wzgórzach
po obu stronach portu. Większość domów pochodzi z XIX wieku.
Kolorowe fasady domów wykonanych w neoklasycznym stylu nie
przypominają typowych białych greckich domów. Kupcy eksportując
gąbki do najdalszych zakątków świata, mogli podpatrywać
najnowsze trendy na świecie, stąd nowatorskie rozwiązania i
nieoczywista architektura wyspy.
|
Symi |
Nieustannie pracując nurkowie
przystosowywali się do długotrwałego przebywania w wodzie. Wielu z
nich potrafiło zanurzyć się na niewyobrażalne głębokości.
Pewnie ich czyny poszłyby w zapomnienie gdyby nie pewien przypadek.
W 1913 roku włoski statek wojenny utracił kotwicę tuż u brzegu
wyspy Karpatos. Zrozpaczona załoga odchodziła od zmysłów.
Poproszono o pomoc poławiaczy gąbek. Stathis Hatzis zanurkował na
głębokość 88m i przymocował linę do kotwicy ratując honor
marynarzy. W nagrodę otrzymał złoty medal i możliwość
bezpłatnego podróżowania na wszystkich włoskich statkach do końca
życia. Dzięki zapiskom włoskiego kapitana o niewiarygodnych
wyczynach poławiacza gąbek z Symi, wieść o nim rozeszła się w
świecie i rozsławiła wyspę.
|
hełm nurków |
W połowie XIX wieku rozwój techniki,
w tym pojawienie się ciężkich metalowych skafandrów nurkowych
rozpoczęło wielki boom na poławianie gąbek. Sprytni
przedsiębiorcy zbijali majątki, inwestując zarobione pieniądze w
kolejne statki i sprzęt i zwiększając efektywność połowów.
Większość mieszkańców wyspy Symi była związana bezpośrednio
lub pośrednio z poławianiem gąbek. Dotychczasowe, znane łowiska
szybko się wyczerpywały, co zmuszało nurków do szukania gąbek w
coraz dalszych i głębszych miejscach (nawet na głębokości 60
metrów). Dochodziło coraz częściej do śmierci nurków lub
poważnych chorób dekompresyjnych, które były skutkiem zbyt
szybkiego wynurzania się na powierzchnię wody. Nurkowie świadomi,
że każdy dzień, może być ich ostatnim, żyli bardzo intensywnie.
Ich żony będąc bardzo majętnymi osobami, były bardzo
ekstrawaganckie i lubiły marnotrawić pieniądze na rozrywki.
|
zaciszne knajpki w pobliżu portu |
Po okresie prosperity, który
trwał przeszło 300 lat przyszły gorsze czasy. Pod koniec okupacji
tureckiej, a później włoskiej usunięto większość przywilejów,
którymi cieszyli się mieszkańcy wyspy, ograniczono swobodę
mieszkańców i narzucono wiele obciążeń podatkowych. Wyspiarze
nie mogli poradzić sobie z nową rzeczywistością. Przyzwyczajeni
do dobrobytu, nagle stanęli na skraju bankructwa. Ceny nieruchomości
spadły na łeb na szyję. Piękne domy na wzgórzu okazały się być
trudno zbywalne. Chętnych do sprzedaży było wielu w
przeciwieństwie do niewielu ofert kupna. To zmusiło mieszkańców
do wysprzedaży wyposażenia domów, aby w jakikolwiek sposób
zarobić na bilet w jedną stronę. Duża część populacji
wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych, Australii i innych krajów. Z
20 tysięcy mieszkańców pozostało na wyspie jedynie 2 tysiące.
|
nie tylko ja podziwiam miasto |
W 1943 roku Włosi zostali
usunięci z wyspy przez Niemców. Otto Wagner, niemiecki gubernator,
kontrolujący cały archipelag Dodekanez podpisał 5 maja 1945 roku
na Symi akt kapitulacji i od tego momentu Brytyjczycy przejęli cały
archipelag. Trzeba było kolejnych dwóch lat, aby wyspy archipelagu
wróciły do prawowitego właściciela – Grecji.
|
drzwi jednej z willi na wyspie Symi |
W latach 50-tych wyspa
ostatecznie przestała czerpać korzyści z poławiania gąbek. Z
jednej strony miejsca połowów kurczyły się, z drugiej naturalne
gąbki były zastępowane przez ich syntetyczne odpowiedniki. Do dziś
jednak można kupić szereg gąbek w licznych sklepach i na
straganach. Spośród nich dwa gatunki są godne polecenia: wool (z
większymi porami) oraz silk (z malutkimi otworami o nieco
jaśniejszej barwie). Dobre gąbki do kąpania powinny mieć kolor
jasnego brązu. Te najjaśniejsze nadają się jedynie do celów
dekoracyjnych. Gąbka może być używana przez okres około 2-3 lat
przy założeniu, że będziemy je wyciskać po kąpieli, a od czasu
do czasu odkażać w wodzie z 2-3 łyżkami sody.
|
sklep z gąbkami - właścicielem jest Dino |
Gąbki to organizmy żywe,
typ prymitywnych beztkankowych zwierząt, jedne z najstarszych
organizmów wielokomórkowych. Odżywiają się planktonem, który
wpływa wraz z wodą do wnętrza gąbki za pośrednictwem porów.
Niby nic takiego, ale w już w średniowieczu gąbka miała swoich
oddanych nabywców – między innymi rycerzom służyły jako
podkład pod zbroję, jubilerom jako materiał szlifierski, a damom
dworskim jako gąbki do kąpieli.
|
"silk" - poławiane z większych głębokości
|
|
"wool" - mają większe otworki |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz