poniedziałek, 24 października 2016

3.10.2016 SYMI - WYSPA POŁAWIACZY GĄBEK

powrót statków z połowów
W porcie Yalous odwiedzamy sklepik z gąbkami. Właściciel sam kiedyś poławiał gąbki, czego dowodem są liczne zdjęcia na ścianach. Na jednym z nich młody chłopak leży wśród tysięcy suszących się gąbek. Dino tłumaczy mi, że to on sam kilkanaście lat temu.
  • Wiesz, dlaczego te wszystkie gąbki tak leżą? - pyta mnie i od razu odpowiada ze śmiechem.
  • Leżą i schną, nikt nie kupi mokrych gąbek. Mokre kosztowałyby majątek, gdyż kupowane są na wagę.
  • Poławiacie sami gąbki?
  • Już nie, ostatnią wyspą, gdzie do tej pory mieszkańcy pracują przy poławianiu gąbek jest Kalymnos
port Yalous - widok od strony mostu

Zainteresował mnie jeden z eksponatów - wielki płaski kamień z przywiązanym sznurem. Od czasów antycznych kamienie takie jak ten, służyły poławiaczom do osunięcia się na dno. Nadzy, bez płetw, ani żadnego sprzętu, nurkowie opuszczali się na głębokość ok 20 metrów i wycinali tyle gąbek ile zdołali. Gdy kończył się im zapas powietrza pociągali ostro za cienką linkę przywiązaną do nadgarstka i wypływali na powierzchnię, ciągnięci przez kolegów. Po chwili odpoczynku, ponownie zanurzali się w błękit morza. Okazuje się, że w przeszłości bardzo wielu mieszkańców Symi parało się poławianiem gąbek. Młodzi mężczyźni wypływali na pół roku w morze, pozostawiając rodzinę w ogromnym stresie. Wolne nurkowanie było bardzo niebezpieczne. Często zdarzały się wypadki. Część śmiałków nie wracała do domów.

punkt widokowy dla mieszkańców

Wyspa bogaciła się na eksporcie gąbek od XIV wieku. Już wtedy kupcy z Symi mieli pozwolenie na sprzedaż tego produktu we wszystkich weneckich portach Morza Śródziemnego. Kiedy archipelag został podbity przez Sulejmana Wspaniałego (1522), mieszkańcy wyspy udali się z petycją do sułtana i z podarkami w postaci kilku gąbek i pysznego lokalnego chleba. Turecki władca potraktował ich bardzo łagodnie, wyznaczył im bardzo niskie podatki i pozwolił poławiać gąbki na tureckim terytorium. Mieszkańcy mieli swobodę, jeżeli chodzi o religię i szkolnictwo. Na wyspie wybudowano 121 klasztorów i 14 świątyń, a szkoły budowano daleko od miast, aby były wolne od kontroli okupanta.

w tle kaskadowo ułożone domki w stylu neoklasycystycznym

Świadectwem bogactwa wyspy były piękne dwupiętrowe wille usytuowane kaskadowo na wzgórzach po obu stronach portu. Większość domów pochodzi z XIX wieku. Kolorowe fasady domów wykonanych w neoklasycznym stylu nie przypominają typowych białych greckich domów. Kupcy eksportując gąbki do najdalszych zakątków świata, mogli podpatrywać najnowsze trendy na świecie, stąd nowatorskie rozwiązania i nieoczywista architektura wyspy.

Symi

Nieustannie pracując nurkowie przystosowywali się do długotrwałego przebywania w wodzie. Wielu z nich potrafiło zanurzyć się na niewyobrażalne głębokości. Pewnie ich czyny poszłyby w zapomnienie gdyby nie pewien przypadek. W 1913 roku włoski statek wojenny utracił kotwicę tuż u brzegu wyspy Karpatos. Zrozpaczona załoga odchodziła od zmysłów. Poproszono o pomoc poławiaczy gąbek. Stathis Hatzis zanurkował na głębokość 88m i przymocował linę do kotwicy ratując honor marynarzy. W nagrodę otrzymał złoty medal i możliwość bezpłatnego podróżowania na wszystkich włoskich statkach do końca życia. Dzięki zapiskom włoskiego kapitana o niewiarygodnych wyczynach poławiacza gąbek z Symi, wieść o nim rozeszła się w świecie i rozsławiła wyspę.

hełm nurków
W połowie XIX wieku rozwój techniki, w tym pojawienie się ciężkich metalowych skafandrów nurkowych rozpoczęło wielki boom na poławianie gąbek. Sprytni przedsiębiorcy zbijali majątki, inwestując zarobione pieniądze w kolejne statki i sprzęt i zwiększając efektywność połowów. Większość mieszkańców wyspy Symi była związana bezpośrednio lub pośrednio z poławianiem gąbek. Dotychczasowe, znane łowiska szybko się wyczerpywały, co zmuszało nurków do szukania gąbek w coraz dalszych i głębszych miejscach (nawet na głębokości 60 metrów). Dochodziło coraz częściej do śmierci nurków lub poważnych chorób dekompresyjnych, które były skutkiem zbyt szybkiego wynurzania się na powierzchnię wody. Nurkowie świadomi, że każdy dzień, może być ich ostatnim, żyli bardzo intensywnie. Ich żony będąc bardzo majętnymi osobami, były bardzo ekstrawaganckie i lubiły marnotrawić pieniądze na rozrywki.

zaciszne knajpki w pobliżu portu

Po okresie prosperity, który trwał przeszło 300 lat przyszły gorsze czasy. Pod koniec okupacji tureckiej, a później włoskiej usunięto większość przywilejów, którymi cieszyli się mieszkańcy wyspy, ograniczono swobodę mieszkańców i narzucono wiele obciążeń podatkowych. Wyspiarze nie mogli poradzić sobie z nową rzeczywistością. Przyzwyczajeni do dobrobytu, nagle stanęli na skraju bankructwa. Ceny nieruchomości spadły na łeb na szyję. Piękne domy na wzgórzu okazały się być trudno zbywalne. Chętnych do sprzedaży było wielu w przeciwieństwie do niewielu ofert kupna. To zmusiło mieszkańców do wysprzedaży wyposażenia domów, aby w jakikolwiek sposób zarobić na bilet w jedną stronę. Duża część populacji wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych, Australii i innych krajów. Z 20 tysięcy mieszkańców pozostało na wyspie jedynie 2 tysiące.

nie tylko ja podziwiam miasto
W 1943 roku Włosi zostali usunięci z wyspy przez Niemców. Otto Wagner, niemiecki gubernator, kontrolujący cały archipelag Dodekanez podpisał 5 maja 1945 roku na Symi akt kapitulacji i od tego momentu Brytyjczycy przejęli cały archipelag. Trzeba było kolejnych dwóch lat, aby wyspy archipelagu wróciły do prawowitego właściciela – Grecji.

drzwi jednej z willi na wyspie Symi

W latach 50-tych wyspa ostatecznie przestała czerpać korzyści z poławiania gąbek. Z jednej strony miejsca połowów kurczyły się, z drugiej naturalne gąbki były zastępowane przez ich syntetyczne odpowiedniki. Do dziś jednak można kupić szereg gąbek w licznych sklepach i na straganach. Spośród nich dwa gatunki są godne polecenia: wool (z większymi porami) oraz silk (z malutkimi otworami o nieco jaśniejszej barwie). Dobre gąbki do kąpania powinny mieć kolor jasnego brązu. Te najjaśniejsze nadają się jedynie do celów dekoracyjnych. Gąbka może być używana przez okres około 2-3 lat przy założeniu, że będziemy je wyciskać po kąpieli, a od czasu do czasu odkażać w wodzie z 2-3 łyżkami sody.

sklep z gąbkami - właścicielem jest Dino

Gąbki to organizmy żywe, typ prymitywnych beztkankowych zwierząt, jedne z najstarszych organizmów wielokomórkowych. Odżywiają się planktonem, który wpływa wraz z wodą do wnętrza gąbki za pośrednictwem porów. Niby nic takiego, ale w już w średniowieczu gąbka miała swoich oddanych nabywców – między innymi rycerzom służyły jako podkład pod zbroję, jubilerom jako materiał szlifierski, a damom dworskim jako gąbki do kąpieli.

"silk" - poławiane z większych głębokości

"wool" - mają większe otworki



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

NOWE ŻYCIE SZACHOWNICY

Jaskinia Szachownica Fundacja Speleologia Polska angażuje się w wiele pożytecznych projektów. Jednym z nich jest dokumentacja jaskini...