niedziela, 2 grudnia 2012

Ja pierniczę...

Przyszedł grudzień, więc pierwsza sobota upłynęła nam na tradycyjnym pierniczeniu...ja pierniczę, ty pierniczysz...zapraszam na fotorelację :-)
Przygotowanie ciasta, wałkowanie i wycinanie należy do "nestora rodu"

Gotowe do pieczenia

Czekają na rozgrzany piec

Serduszko już nie może się doczekać :-)

Czarna polewa

Biała polewa

Rach, ciach i już gotowe :-)

Wyglądają apetycznie?

Każdy inny, niepowtarzalny

Rano powędrują do puszek i będą czekały na Święta :-)
Chętnym służę sprawdzonym wielokrotnie przepisem, tylko spieszcie się, bo najlepsze są jak "dojrzeją" w puszce z...(tylko dla tych, które podejmą się wyzwania i upieką ;-))

Pozdrawiam już trochę świątecznie
Ania

5 komentarzy:

  1. Ja też to pierniczę ;-)
    Poproszę o przepis!
    Pyszne zdjęcia Anka.

    Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Smacznie to wygląda. Ja też poproszę o przepis. Ze mną ostatnio dzieje się coś dziwnego. Siedziałabym na okrągło w kuchni wymyślając coś nowego, a pierniczków to ja jeszcze nie robiłam.
    Linka

    OdpowiedzUsuń
  3. A tak w ogóle to w tym roku pierwszy raz robię sama wigilię. Nie wiem jak to będzie. Jak macie jakieś przepisy dziewczyny to proszę o pomoc.
    Linka

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam żeby do puszki z pierniczkami rzucić skórki z jabłek. Ile w tym prawdy to nie wiem bo nigdy nie próbowałam.
    Linka

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurczę pieczone. Wyglądają smakowicie! Ale na mnie nie liczcie z pieczeniem. Wolę jeść:)

    OdpowiedzUsuń

Polecany post

NOWE ŻYCIE SZACHOWNICY

Jaskinia Szachownica Fundacja Speleologia Polska angażuje się w wiele pożytecznych projektów. Jednym z nich jest dokumentacja jaskini...